Pamiętacie taką Gliwicką? Ta ulica była synonimem jednej wielkiej dziury w drodze, łatana co jakiś czas powierzchownie po kilku tygodniach pokazywała nowe dziury. A była dość ważna, bowiem wobec braku A4, DTŚ Gliwicka do skrzyżowania z Bracką była jedną z trzech wyjazdowych dróg ze śródmieścia w kierunku Chorzowa.
Mnie rodzice zawsze straszyli, że jak nie będę się uczył to zostanę robotnikiem i będę Gliwicką naprawiać. :)
OdpowiedzUsuńZabawne, że na ostatnich wyglądających jak wyżej odcinkach Gliwickiej (tj. od Janasa do Brackiej) remont zakończył się z początkiem... 2009 roku! Akurat wtedy często musiałem bywać na Witosa i to była wówczas najszybsza droga ze Śródmieścia (mimo objazdów!).
OdpowiedzUsuńNawiasem mówiąc - poza nawierzchnią ulicy ta okolica wygląda dziś niewiele lepiej: http://goo.gl/maps/ucgL5
OdpowiedzUsuńnawiasem mówiąc to poza nawierzchnią to okolica wygląda ... gorzej,poniszczone już całkiem pustostany,sklepiki pozamykane,bida...
UsuńMoja Gliwicka..... Lza sie w oku kreci....
OdpowiedzUsuń